„Nie książka zdobi człowieka” w Teatrze Kwadrat. Recenzja

nie książka zdobi człowieka

„Nie książka zdobi człowieka”

„Nie książka zdobi człowieka” Seymoour Blicker to sprawnie napisana obyczajowa komedia pomyłek.

Akcja sztuki rozgrywa się w jednym z apartamentów w nowojorskim hotelu. Bohaterem sztuki jest pisarz Sherman Mayfair (Andrzej Nejman), który właśnie wydał książkę i marzy by odnieść sukces. Przed pisarzem, wywiady telewizyjne, przemówienia, spotkania autorskie. Niestety, mężczyznę paraliżuje brak wiary w siebie i nieśmiałość. Namawia więc swojego przyjaciela Matta (Paweł Małaszyński), by ten podając się za autora książki, oczarował krytyków, media i czytelników. Matt zgadza się wziąć udział w bankiecie zorganizowanym dla wpływowych osób z branży wydawniczej i odnosi sukces. Wkrótce w pokoju hotelowym pojawia się urocza Maggie (Olga Kalicka), zakochana w Matty, oraz wkurzona Nancy (Ela Romanowska) – żona Shermana. Do akcji wkracza również pokojówka (Lucyna Malec). Jak Sherman wybrnie z całej sytuacji? Dowiecie się Państwo oglądając znakomity spektakl w Teatrze Kwadrat.

Fot. Podlewski/AKPA, mat. prasowe teatru

Siłą tego przedstawienia jest aktorski duet, stworzony przez Andrzeja Nejmana i Pawła Małaszyńskiego. Obaj aktorzy przez większość spektaklu są na deskach scenicznych. Znakomicie ze sobą prowadzą dialogi, bawią się swoimi rolami. Andrzej Nejman kreuje tragikomiczną postać faceta, który chodzi w powyciąganych swetrach, ma kompleksy, nie wierzy w siebie, i w swoje możliwości. Aktorowi znakomicie udało się pokazać charakter granej przez siebie postaci.

Matt grany przez Pawła Małaszyński to jego przeciwieństwo. To pewny siebie, fajnie ubrany luzak, który nie ma problemu z podrywaniem kobiet. Paweł Małaszyński gra te role „na luzie”, z pewną dozą nonszalancji. To kolejna udana rola aktora.

Zachwyca Elżbieta Romanowska w roli Nancy, żony Sherman’a. Aktorka pojawia się dopiero pod koniec pierwszego aktu, witana jest przez widzów oklaskami. Artystka tworzy komiczną role żony, która podporządkowała sobie męża. Elżbieta Romanowska w roli Nancy to połączenie wulkanu energii, sexapilu i wdzięku. Aktorkę, w tej roli, można by oglądać bez końca.

Fot. Podlewski/AKPA, mat. prasowe teatru

„Nie książka zdobi człowieka” to sprawnie wyreżyserowany spektakl, pełen zaskakujących zwrotów akcji, z dobrym tempem, ze świetną scenografią Wojciecha Stefaniaka, i znakomitymi rolami całego zespołu.

Cieszy fakt, że ostatnio w Teatrze Kwadrat odbywają się bardzo udane premiery, skierowane do różnych odbiorców. Kilka dni wcześniej, na małej scenie tego teatru, obejrzałem znakomity spektakl „Przystojniaczek”, który zachwyca rolą Marcina Korcza.

W repertuarze teatru znajdują się tak udane premiery, jak: thriller „Misery”, z wielką rolą Ewy Wencel, kryminał „Wrócę przed północą”, czy znakomity spektakl muzyczny „Dalidamore”. Do sukcesów teatru, z pewnością można również zaliczyć najnowszą premierę, „Nie książka zdobi człowieka”. Wróżę temu spektaklowi długie lata grania.

Trzeba przyznać, że dyrektor teatru Andrzej Nejman, świetnie prowadzi Teatr Kwadrat. Wybiera ciekawe sztuki, teatr dużo gra, wyjeżdża ze spektaklami, dużo jest świetnych premier, pojawiają się w zespole nowi aktorzy. Aby tak dalej Panie Dyrektorze!!

Maciej Łukomski

POLECAMY;

„Przystojniaczek” w Teatrze Kwadrat. Recenzja

„Szalone nożyczki” w Teatrze Kwadrat. Recenzja spektaklu

„DalidamorE” z Ewą Kasprzyk w Teatrze Kwadrat. Recenzja

Najlepsze komedie i farsy w polskim teatrze, które musisz zobaczyć

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.