Krystyna Janda niemal dekadę temu zrobiła wspaniały prezent widzom Teatru Polonia, bo zaprosiła do współpracy Jerzego Stuhra, który na tej scenie wystąpił w rewelacyjnym spektaklu „32 omdlenia” Czechowa. Cztery lata temu na scenie przy Marszałkowskiej ten wybitny artysta wyreżyserował „Ich Czworo” Zapolskiej z plejadą polskich gwiazd. W spektaklu aktor zagrał główną rolę. Sukcesem okazało się również przedstawienie „Na czworakach” Różewicza, wystawione w Teatrze Polonia, w którym Jerzy Stuhr wciela się w rolę Laurentego.
czytaj dalej
Fot: pixabay.com/ CCO Creative commons
Z końcem wakacji swoje podwoje po przerwie otwierają teatry i szykują dla spragnionych rozrywki widzów nowe tytuły. Oto co nowego przygotowują teatry w całej Polsce w nowym sezonie.
czytaj dalej
Fot. materiałyTMR
Kiedy na dużej scenie Teatru Muzycznego Roma odbywał się kolejny pokaz musicalu „Piloci”, na Novej Scenie trwała właśnie premiera musicalu „Once” w reżyserii Wojciecha Kępczyńskiego.
czytaj dalej
Antoni Pawlicki, fot. mat. prasowe
ANTONI PAWLICKI pomimo młodego wieku ma na swoim koncie niezły dorobek aktorski. Trudno się temu dziwić, bo Antek jest osobą z aktorskim Adhd i ogromnym apetytem na życie. Kiedy gasną światła na planie filmowym aktor wsiada na motocykl, żegluję albo wyrusza w kolejną wyprawę życia.
czytaj dalej
Krystyna Janda w kultowym monodramie „Shirley Valentine”, fot: Adam Kłosiński/ mat. teatru
Monodram jest najtrudniejszą formą wypowiedzi teatralnej. Wymaga znakomitego warsztatu aktora, świadomości siebie i umiejętności panowania nad widzami. Nic więc dziwnego, że po monodram sięgają tylko najwięksi artyści sceny: Teresa Budzisz -Krzyżanowska, Joanna Szczepkowska, Katarzyna Figura, Janusz Gajos, Jerzy Stuhr, Jan Peszek czy Krystyna Janda, która ma w swoim aktorskim dorobku 10 monodramów.
„Od kiedy pamiętam, z natury zawsze byłam „solistką” (…). Teatr jednego aktora to wspaniałe zadanie i w naszym systemie organizacji teatrów – najprostsze do zrealizowania. Poza tym to wielki sprawdzian (…). Teatr jest albo dobry, albo zły, monodramów to też dotyczy, (…) uwielbiam być z publicznością sam na sam, (…) monodram to okrutna konfrontacja i bezlitosny sprawdzian. (…) – mówiła w jednym z wywiadów Krystyna Janda o swoim udziale w spektaklach jednego aktora.
czytaj dalej