Zalipie – malowana wieś

By Jakub Hałun [CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], from Wikimedia Commons
Zwyczaj ten narodził się pod koniec XIX wieku, kiedy dym z domowych pieców zaczął niszczyć ściany i sufity. Początkowo bielono ściany wapnem. Z czasem zaczęto dekorować je kolorowymi malowidłami. Wnętrza izb natomiast dekorowano pająkami z kolorowej bibuły, wycinankami i ozdobami ze słomy. Malowidłami wykonywano także na zewnętrznych ścianach domów i płotach. Najczęściej ozdabiano je malowanymi kwiatami. Farby gospodynie przygotowywały domowym sposobem, a pędzle robiły z końskiego włosia czy rozczapierzonego brzozowego patyczka. Dzisiaj używają już profesjonalnych narzędzi – pędzli i farb akrylowych. Do tworzenia malunków, nie używają szablonów.
Do dzisiaj tradycja malowania ścian jest wciąż żywa. W Zalipiu znajduje się 20 malowanych domów. Kolorowymi malowidłami ozdabia się nie tylko elewacje domów, ale także psie budy, stodoły, kurniki czy budynki gospodarcze.
Najpiękniejsze ścienne ozdoby znajdują się w zagrodzie Felicji Curyłowej, artystki ludowej, zmarłej w 1974 roku. Od małego Pani Felicja zajmowała się malarstwem i haftem, a jej wyroby doceniali znawcy sztuki ludowej. Po śmierci zagroda artystki została zakupiona od rodziny artystki przez „Cepelie”, która w 1978 r. przekazała ją Muzeum Okręgowemu w Tarnowie (obecnie Zagroda jest filią Oddziału Etnograficznego). W 1981 r. przeniesiono do tej zagrody z innej części wsi budynek z XIX w. Całość tworzy skansen sztuki ludowej udostępniony turystom.

By myself (User:Piotrus) [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) or CC BY-SA 3.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], from Wikimedia Commons
Koniecznie trzeba odwiedzić Dom Malarek, w którym można podziwiać bogato zdobione wnętrza i oglądać wystawę poświęconą odbywającemu się we wsi konkursowi. Co ciekawe, obecnie kwiatowymi wzorami coraz częściej przyozdabia się wnętrza współcześnie budowanych domów, choć oczywiście technika ich wykonania jest już zupełnie inna niż ta przed 100 laty.
Domy w Zalipiu dekoruje się raz do roku. W Wielkanoc zdrapywane są stare ozdoby i malowane nowe, które muszą być gotowe na Boże Ciało. Po zakończeniu święta, od 1948 roku odbywa się konkurs na najpiękniej pomalowaną zagrodę.
Bogato zdobiony jest również kościół św. Józefa. W 1966 roku wnętrze świątyni malarki ozdobiły pod kierunkiem Felicji Curyłowej malowanymi kwiatami. Warto również zobaczyć szaty liturgiczne wyhaftowane w regionalne motywy.
Zalipie to ewenement na skalę światową. To miejsce, które zachwyca każdego kto tutaj przyjedzie.
Piotr Szostak