Hotel Bristol w Warszawie – synonim luksusu i piękna

Hotel Bristol to jeden z najbardziej luksusowych i ekskluzywnych adresów w Warszawie. W stylowych pokojach i apartamentach hotelu, istniejącego od 120 lat, gościły największe postaci polityki, biznesu kultury i nauki. Wśród nich byli, m.in.: George H. W. Bush, Bill Gates, Elżbieta II, Woody Allen, Michael Jackson, Naomi Campbell, Ignacy Paderewski, Pablo Picasso, Maria Skłodowska-Curie, Józef Piłsudski, Marlena Dietrich, Jan Kiepura oraz Jacques Chirac.

Pięciogwiazdkowy Hotel Bristol w Warszawie czaruje swoich gości elegancją, luksusem i przepychem. Na gości czeka 41 stylowych apartamentów i 165 pokoi. Hotel zlokalizowany przy Trakcie Królewskim, obok Pałacu Prezydenckiego, w odległości kilka kroków od warszawskiej starówki, Opery Narodowej i Ogrodu Saskiego to bujna historia i znani goście.

Pierwotnie w miejscu dzisiejszego budynku Hotelu Bristol, w XIX wieku znajdował się Pałac Tarnowskich, gdzie mieściły się instytucje publiczne. W 1985 r. nieruchomość została kupiona przez spółkę w której skład wchodzili: Ignacy Paderewski (ceniony pianista i późniejszy premier), oraz Stanisław Roszkowski i Edmund Zaremba. Na części placu postanowiono zbudować hotel.

W 1898 r. zorganizowano konkurs na projekt planowanego hotelu. Wpłynęło 17 prac. Wygrała praca krakowskich architektów – Tadeusza Stryjeńskiego i Franciszka Mączyńskiego, którzy zaproponowali elewacje w secesyjnym stylu. Inwestor uznał jednak pomysł za zbyt awangardowy. Ostatecznie, architektem hotelu został Władysław Marconi, który w zwycięskim projekcie wprowadził istotne zmiany w kierunku stylu neorenesansowego. Hotel budowano przez 2.5 roku. Koszt budowy hotelu przekroczył 2 miliony rubli, czyli pół ówczesnego budżetu miasta Warszawy.

Budynek zwieńczony został charakterystyczną gloriettą. Projekt wnętrz hotelu zaprojektował reprezentant secesji, wiedeński architekt Otton Wagner. Wnętrza hotelu zdobiły stiuki, obrazy, rysunki Antoniego Uniechowskiego.

Zobacz: Grand Hotel – legendarne miejsce Sopotu

HOTEL BRISTOL – SYMBOL WIELKIEGO ŚWIATA

Pierwszego gościa w Hotelu Bristol przyjęto w 1901 roku. Była nim Emila Finot z Paryża. W dniu otwarcia hotel był najwyższym budynkiem stolicy, wyposażonym w nowoczesne windy (m.in. kryształową windę, działającą do dziś), centralne ogrzewanie, własną lodziarnię i pierwszą w Warszawie pralnię chemiczną. W 240 pokojach znajdowały się meble z różnych epok. W budynku działała kawiarnia, restauracja i kilka sklepów.

W dniu otwarcia uchodził za jeden z najlepszych obiektów hotelowych w stolicy. Doba pobytu w apartamencie kosztowała wtedy 25 rubli, tyle co średnie miesięczne wynagrodzenie subiekta.

Hotel Bristol chętnie odwiedzała „śmietanka towarzyska Warszawy”. Na balach, bankietach i rautach spotykali się aktorzy, politycy i ludzie nauki.

Podczas I wojny światowej jedna czwarta pokoi została przeznaczona dla żołnierzy. W okresie międzywojennym w hotelu Bristol miało miejsce wiele ważnych wydarzeń. W 1913 r. wydano tutaj wielki bankiet na cześć Marii Skłodowskiej-Curie, która wróciła do Warszawy już jako noblistka. W lipcu 1923 r. odbył się tu pożegnalny bankiet na cześć Józef Piłsudskiego. W latach 30., w dawnym atelier fotograficznym swoją pracownię urządził Wojciech Kossak, a kompozytor Karol Szymanowski mieszkał tu na stałe.

Zobacz: Co zwiedzić w Warszawie? 10 najlepszych atrakcji

W 1928 r. obiekt został kupiony przez poznański Bank Cukrownictwa w Poznaniu, który był  właścicielem hotelu do 1948 r. W tym czasie bank przeprowadził modernizacje obiektu, co pozwoliło Bristolowi wejść do czołówki najlepszych polskich hoteli. Za nowy kształt architektoniczny hotelu odpowiadał Antoni Jawornicki, który w Wiedniu i Paryżu, szukał dla hotelu nowych rozwiązań architektonicznych. W obiekcie wymieniono meble, dywany, chodniki, zniknęły secesyjne ozdoby. Do wszystkich pokoi doprowadzono wodę.

Podczas II wojny światowej powstał tu szpital, a z hotelu korzystali tylko Niemcy. Hotel Bristol cudem wyszedł z wojennej zawieruchy. Po wojnie, hotel miał uszkodzony „tylko” dach i spaloną elewację. Szybko został odbudowany i od 1947 r. z powrotem zaczął przyjmować gości.

HOTEL BRISTOL – WSPÓŁCZESNY LUKSUS I HISTORIA

W 1952 r. hotel przejęło państwowe przedsiębiorstwo Orbis, które zrobiło z niego najbardziej reprezentacyjny obiekt hotelowy w Warszawie. Część wnętrz zostało przebudowanych w stylu realizmu socjalistycznego. Planowano przeprowadzić generalny remont hotelu, ale nie udało się znaleźć wykonawców.

Bristol od „zawsze” przyciągał sławnych i bogatych, dyplomatów, ludzi kultury. W 1958 r. nocował tu Jan Kiepura, który zaśpiewał dla warszawiaków z balkonu. W Bristolu gościł malarz Pablo Picasso i aktorka Marlena Dietrich. W hotelu nocowali, m.in. Tina Turner, Mick Jagger, Wisława Szymborska, Sophia Loren czy zespół Depeche Mode. W legendarnej Cafe Bristol, bywają znani polscy aktorzy i ludzie kultury.

W 1973 roku Bristol jednak stał się jednak hotelem drugiej kategorii. W 1977 roku premier Piotr Jaroszewicz chciał przekazać budynek Uniwersytetowi Warszawskiemu na bibliotekę. Na szczęście pomysł upadł. Cztery lata później hotel został dla gości zamknięty. Modernizacja Bristolu trwała 11 lat. Remont dokończyła firma hotelarska z Wielkiej Brytanii. Hotel ponownie otwarto 17 kwietnia 1993 r. W uroczystości otwarcia udział wzięła Margareth Thatcher.

Zobacz: Tak mieszkają najbogatsi, czyli najbardziej luksusowe adresy w Polsce

Do 2013 hotel należał do sieci hotelowej Le Royal Méridien. Dziś Hotel Bristol należy do jednej z najbardziej prestiżowych sieci hotelowych – The Luxury Collection, skupiających 80. najbardziej luksusowych hoteli świata.

Obecnie na gości czeka 165 pokoi i 41 apartamentów. Najbardziej luksusowym miejscem jest Apartament Paderewskiego. To tutaj piastujący urząd premiera, w latach 20., Ignacy Paderewski spotykał z politykami. Apartament Paderewskiego ma 106 metrów kwadratowych. W apartamencie znajdują się dwie marmurowe łazienki, jadalnia, salon z fortepianem, balkon, oryginalne biurko i krzesło przy którym pracował Paderewski i kryształowe żyrandole. Cena za dobę Apartamentu Paderewskiego dla dwóch osób to ok. 6 tysięcy złotych. Najtańszy pokój w hotelu Bristol to wydatek ok. 800 złotych.

Pracownicy hotelu starają się zaprzyjaźniać ze wszystkimi gośćmi. Pracownik, który odprowadza gościa do pokoju pyta go o dzieci czy zainteresowania. Takie informacje notowane są w komputerowym profilu gościa. Przy następnym pobycie można go więc zapytać np. czy syn zdał maturę.

Hotel Bristol to synonim luksusu i elegancji. Goście mogą spędzić czas w luksusowej restauracji Marconi albo na wieczornym koktajlu w sali kolumnowej, gdzie grana jest muzyka na żywo. Dzień można zacząć od filiżanki pachnącej kawy w kultowej Cafe Bristol, w której od lat spotyka się elita towarzyska Warszawy. Latem, na tarasie hotelu można spędzić czas w Champgane Bar Belle Epoque, gdzie serwowane są dania kuchni międzynarodowej.

W hotelu znajduje się kryty basen, siłownia, sauny i strefa spa. Za dodatkową opłatą oferowany jest transfer z lotniska limuzyną marki Mercedes (klasy S lub E), usługi prasowania czy dostarczenie prasy do pokoju. W hotelu znajdują się sale konferencyjne i bankietowe. W jednej z nich za „drobną” opłatą można urządzić wesele albo urodziny.

Hotel Bristol to wyjątkowe miejsce, które urzeka gości stylowymi wnętrzami i niezwykłą atmosferą.

Maciej Łukomski